piątek, 31 października 2008

skrzynka na klucze i chustecznik

To nie jest tak, że nic nie robię, i nie tak, że pisać mi się nie chce - sporo rzeczy pozaczynanych, a do tego kompletny brak czasu...

Na dowód, że się nie lenię jednak malutka porcja decou

skrzynka na klucze - postarzana, odrapana, pejzaż poza budynkiem, kawałkiem drogi i częścią drzew domalowany:


chustecznik - prosty, romantyczny, z urokliwą falbanką na dole - ciekawe czy zgadniecie jak powstała ;)



to oczywiście nie wszystko, co mam teraz na warsztacie - niebawem kolejna porcja mojej dłubaniny.

środa, 22 października 2008

w moim ogrodzie...

... gdzie czas leniwy powolną strugą płynie wytrwale...

odkąd zobaczyłam Wędrowca naszej uroczyskowej Ewy ten kawałek chodził za mną i odczepić się nie chciał. No wlazł mi do tego wpisu bezczelnie i już. I został. do tego jeden z moich ulubionych papierów z serii Lily Kate i kropeczki bezbarwnej kontórówki lśniące w słońcu niczym krople rosy o poranku.




niedziela, 19 października 2008

parawanik dla Bei

Wiadomości są w miarę pozytywne, mogę wrócić do świata craftowego, blogowego i uzupełnić zaległości.

Dawno upolowane przez Beatkę trójki, dawno dość zrobiony też parawanik - wybrany przez nią na nagrodę ;) I fotki robione na Beatkowym słonecznym balkonie :)

Dodatków minimum, ale model - Tymek - cudny mały łepek, rekompensuje wszystko, a jego fotki są największą ozdobą :)




wtorek, 7 października 2008

retro pudełko

z bawełnianą koronką, starzone tuszem, cieniowane, z mini bukietem kwiatów na wieku i ornamentem z embossingowego brązowego pudru. Kojarzy mi się z dawnymi czasami i już ;) Liście wiadomo czyje - Karola :*

W oryginale bylo czerwone, tekturowe, zwykłe takie no ;)




czwartek, 2 października 2008

błękitny zamek

Bea nasza kochana namówiła mnie na wzięcie udziału w konkursie zorganizowanym na forum scrappassion przez Gizmo i jej rewelacyjny sklep. Zadziwiające, jak z jednej bazy można tak różne prace stworzyć.

Miał być zamek klimatem przypominający greckie budowle wyspiarskie - stąd niebiesko-biała kolorystyka. Niechcący pod wpływem opowieści Bei i fascynacji embossingiem na gorąco powstał lodowy zamek Królowej Śniegu - i mimo, że na forum nie zdobył uznania to myślę, że wcale tak źle nie wyszedł. Mnie się podoba w każdym razie no. Dominiko - dziękuję za wyzwanie, cudowną zabawę i rozwijające doświadczenie.