właściwie tylko okładka i do tego nie ma się czym chwalić - zdjęcia sprzed ponad ! 3 lat, a album na zrobienie czekał jakieś 2,5... i jeszcze nie jest skończony... własciwie to jest zrobiony dopiero w połowie, a zdjęcia okładki wrzucam bardziej dla mobilizacji własnej - może jak pokazany to szybciej skończę :)
Styl jak widać "nie mój", ale fajnie się chlapało, bazę na album dostałam od Beatki - tutaj jej świetna interpretacja. Bardzo lubię taki ekologiczny papier - nie wymaga dużo dodatków - zresztą, jesień była wtedy tak cudna, ze upiększeń nie potrzebuje ;) nieco ćwieków z CraftManii i drobne paseczki Potworkowych papierów. i mase szycia - każde zdjęcie podwojnie obszywane, a zdjęc w albumie jest ... no dużo jest ;)
miłej niedzieli !
rzeczywiście, zupełnie coś innego, niż zazwyczaj robisz, ale super obramowanie dla jesieni!
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba! :) Kończ, kończ i pokazuj całość :))
OdpowiedzUsuńmobilizuj się i kończ !, bo początek ładny !
OdpowiedzUsuńjak dla mnie zapowiada się suuuper!
OdpowiedzUsuń