polowanie...

nie, nie na czarownice, chociaż ja podobno z Uroczyskowych wiedź się wywodzę ;) wczoraj czy tez przedwczoraj weszłam standardowo na bloga a tu niespodzianka, taki licznik

i myślę sobie, 3 szczęśliwą cyfrą jest, a tu u mnie na blogu żadnego konkursu, żadnego polowania nie było jeszcze... oj wstyd jak nie wiem co, myslę sobie. I pomyślałam - musi być coś - więc zapraszam na polowanie - kto pierwszy prześle na maila print scrina z licznikiem 3333 ten niespodziankę ode mnie dostanie. A niespodzianka jest tak niespodziewana, że nawet ja nie wiem, co to będzie. Jak zwycięzcę poznam to wtedy się dowiem - mam nadzieję, bo chcę w gusta tej osoby trafić.

Miłego polowania !!