a właściwie organzowe kwiaty mnie oczarowały zupełnie, zawładnęły mną i na długo zagoszczą u mnie - to pewne. A wszystko dzięki Ciasteczku i jej kursowi - dziękuję bardzo, bardzo !!
na razie trzy skromne kartki - tak na początek organzowego szaleństwa ;) - wszystkie już chyba dotarły do adresatek
na razie trzy skromne kartki - tak na początek organzowego szaleństwa ;) - wszystkie już chyba dotarły do adresatek



cudne!!!! a moja najpiękniejsza!!! :***
OdpowiedzUsuńPrzesliczne kartki!Wykonane z precyzja i sercem.Oby jak najwiecej taich prac.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudne cudeńka! Proste i z klasą.
OdpowiedzUsuńOszalałam na punkcie drugiej ;) Warstwowe kwiatki są rzeczywiście super i najbardziej mi się podoba w nich to, że można je wykonywać z różnych materiałów - super np. wyglądają z cienko ufilcowanego filcu...
OdpowiedzUsuńuhhh organzowe kwiatki rządzą...super robota!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki, kwiatki wygladaja tak delikatnie, jak mgiełka. Szkoda, że ja nie byłam adresatką :(
OdpowiedzUsuńPiękne kartki :)
OdpowiedzUsuńdruga i trzecia są bossskie :))
OdpowiedzUsuńSuper te Twoje kartki.
OdpowiedzUsuńDruga przepiękna! Pozostałe również, ale ta nadzwyczaj ładna :)
OdpowiedzUsuńoj cudne :))
OdpowiedzUsuńtrudno jednej przyznać tytuł najpiękniejszej :))
bo każda ma to "coś" w sobie :)))