dom bez kwiatów dla mnie jest jakiś niepełny, jak niezamieszkany... Uwielbiam kwiaty - doniczkowe i te cięte, ostatnio szczególnie doniczkowe z kwiatami ;) wiosna kupuje stokrotki, hiacynty, jesień to pora wrzosów - w tym roku mam dwa, właściwie wrzos i wrzosiec.
Lubię tez różnorodne osłonki, niektóre nietypowe, niektóre poprzerabiane, po liftingu ;)
Lubię tez różnorodne osłonki, niektóre nietypowe, niektóre poprzerabiane, po liftingu ;)
kompozycja na regale
zestaw "maluszków"
porcelanowy kubeczek w roli mini-osłonki
metalowe osłonki - fakturowane i gładkie to jedne z moich ulubionych:
bluszcz i druciane serce:
wrzosiec w znalezionym w zapasach metalowym wiadereczku, które czeka na przypływ "weny twórczej" ;)
osłonka z wytłaczanymi rózami - w oryginale była surowa, srebrna, pomalowana biala farba i przetarta dla wydobycia ornamentu:
skrzydłokwiat w kremowym wiadereczku
urodzinowe roże od naszej Ewci w uroczym wiklinowym koszyczku, z ornametowym sercem z zyczeniami:
ulubione ikeowe białe doniczki - pasują do wszystkiego, mam ich spory zapas ;) czasem uzywam jako wazonów
p.s. szkoda, ze nie umiem robic tak pieknych aranżacji jak choćby Ita... albo cierpliwości nie mam, albo czasu...
uwielbiam Twój zwiewny i romantyczny styl!
OdpowiedzUsuńpiękny zbiór roślinek różnorakich :)
juz tak nie marudź, pięknie jest!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie imponujaca kolekcja slicznych oslonek. Tez nie wyobrazam sobie domu bez kwiatow.
OdpowiedzUsuńpycha : ]
OdpowiedzUsuńcoś ostatnio za bardzo mi się ta biel podoba...
pracuje w malym biurze, w duzo za malym, jednym z namniejszych takich biur jakie istnieja w polsce. Brakuje miejsc na dokumenty, nie mowiac juz wlasnie o ..kwiatach. Jest mi z tym tak zle, bo kocham zielen, kwiaty, rosliny.. Dzieki nim az chce sie usmiechac.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kwiaty.Mam juz pełne parapety i ciągle znosze jakies nowe odnóżki,
OdpowiedzUsuńPiękne masz osłonki na kwiatki.
Pozdrawiam serdecznie
Osłonki są śliczne a roślinki piękne. Tak jak Ty kocham żywą zieleń i kolorowe kwiaty w swoim domu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście bardzo romantyczna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńśliczne osłonki:) klimatyczne i mega uniwersalne-pasujace do wszystkiego-bo i jako wazony i jako osłonki i jkao pojemniki na przydasie:)
OdpowiedzUsuńnie marudz ze zdjęciami-przecież są miodzio:)
pozdrawiam
wspaniale to wyglada!
OdpowiedzUsuńKamilciu, wszystko cudne! te osłonki (szczególnie metalowe) baaardzo mi się podobaja.. i roślinki też :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam Twoją delikatność. Twoje wszystkie prace są piękne. Zapraszam do mnie po wyróżnienia:-)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja osłonek!
OdpowiedzUsuńJa kiedyś, zaraz po wyprowadzeniu się z rodzinnego domu nie miałam i nie chciałam mieć kwiatów. Uważałam, że za dużo z nimi zachodu, że zbierają kurz. Teraz, po czterech latach okupują każdy parapet :) Mam ich mnóstwo i nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej.
przesłodkie jest ta twoja kolekcja, ja tez gustuje raczej w białych osłonkach ponieważ są tak uniwersalne, że każda roślinka wygląda w nich pięknie.
OdpowiedzUsuńpozdrawaim
ohh widzę, że ikeowe białe w poziome paski nas łączą..hihi. Też mam ich spory zapas i nie wyobrażam sobie domu bez kwiatów!
OdpowiedzUsuńJa chcę to zobaczyć na żywca!!!
OdpowiedzUsuńLubię kwiaty ,chociaż niestety niektóre gatunki ,za mną nie przepadają ...ha ha ha . Trochę kwiecia zakończyło żywot pod moją opieką ,a starałam się ...naprawdę. Ślicznie wyglądają kwiaty w Twojej kolekcji osłonek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
och ja bym tez chetnie kupowala,kupowala,kupowala i jeszzce raz kupowala kwiaty ,zeby tylko one u mnie w domu chcialay rosnac,skrzydlokwiat kupowalam juz chyba ze 2-3 razy i za karzdym razem padal choc mowia ze latwy w uprawie
OdpowiedzUsuńdziewczyny, nie spodziewałam się tylu komentarzy - super, że tak wiele z Was kocha kwiaty :)
OdpowiedzUsuńDryszko - czyżbyś z mrocznych klimatów chciała troszke wyjżeć? ;)
Ludkasz - bardzo dziękuję za wyróznienie - ogromnie mi miło i zaskoczona jestem :)
Ita - niemozliwe, ze Tobie coś nie wychodzi ;)
Yvette - zapraszam :)
blogu niedzielny - ( swoją droga szukałam, jak inaczej , bardziej personalnie do ciebie się zwrócić :) ) - mnie skrzydłokwiat rośnie, ale białe kwiaty stały się zielonymi... więc też pewnie robię coś nie tak
sobie uzmysłowiłam własnie, ze ja tych moich kwiatów żadnym nawozem nie zasilam, podlewam nieregularnie, ale za to... gadam do nich, haha...
ślicznie
OdpowiedzUsuńpięknie - dziękuję za podsunięcie pewnego pomysłu:) pozdrówcia
OdpowiedzUsuńmasz cudne fakturowane osłonki ;)
OdpowiedzUsuń