Powstał na zamówienie dla pewnej przemiłej osoby, ale przyznaję, ze ( jak naprawdę rzadko kiedy ) tak przypadł mi do gustu, że rozstać się trudno z nim ;)
Z przepięknych papierów PION - dostępnych w ScrapButiku u Gosi :) ( zachęcam do zakupów - jeszcze do jutra majówkowy rabat na zakupy :) ) Lekko przyszargany, przytuszowany, z dodatkiem gazy i delikatnej bawełnianej koronki. Trochę jak z "babcinego kuferka" ( chyba ;) )
Motyl ( też z tych papierów ) pokryty dość grubą warstwą UTEE ( moja nowa miłość :) )
różyczka wykonana wg wskazówek Kasi, popsikana nierównomiernie moim jedynym ! ( ale niedługo ;) ) Glimmer Mistem.
żakardowy ćwiek z CraftManii lekko przybrudzony tuszem, dla lepszego wpasowania w starociowy klimat
jeszcze wnętrze :
i tył:
do kompletu powstała narożna zakładka:
na koniec cały zestaw:
zdjęć wyszło sporo, rozpisałam się też jak nigdy a i przy tworzeniu nieco mnie "poniosło ;)
pewne jest, że do motyli jeszcze powrócę nie raz, do takich klimatów też, a samodzielne kręcenie kwiatków wciągnęło mnie na maxa ;)
miłego wieczoru - u nas dziś cudnie było :)