sobota, 29 sierpnia 2009

cukierkowa szkatułka ;)

wczoraj dziecko moje szło na 5 urodziny do bliskiej koleżanki - na prezent powstała szkatułka na spinki, gumki etc... - w tempie expresowym, w nagłym przebłysku pt "co by tu za prezent wymyślić" , więc na decou nie było szans, powstała "lekko scrapowa" szkatułka - malowana bladoróżową farbą, z przecierkami, tło w kropeczki, do tego border ukochany, bawełniana koronka i ramka od Gizmo ( koniecznie musze miec ich więcej w zapasie ! ) , do tego ciut embossingu na gorąco ( uwaga, farby pod wpływem nagrzewnicy zmieniaja kolor ! ), w ramce inicjał jubilatki.Całość niemożliwie słodka, cukierkowa - a co, czasem też tak lubię ;)




czwartek, 27 sierpnia 2009

królikowe candy


u Alizee takie cudne candy - nie mogłam się powstrzymać, królik idealny do Bartkowego pokoju :))))

niedziela, 23 sierpnia 2009

znowu ślubnie

czyli jak u wszystkich ;) no, prawie...

kartki podobne do zgadnijcie czyich? ( a jak się ktoś nie domyśla to proszę zerknąć TU ;) ) no, ale jak się ma materiały podobne, a do tego takich cudów naogląda, to jak potem można samemu inaczej wymyślić ;)













p.s. c.d.n...

p.s. II zdjęcia fatalne, wiem... postaram się poprawić

środa, 19 sierpnia 2009

kolejna kopertówka i słodkosci ;)

i ja skusiłam się na słodkosci u Mirabelki ( chętnych tyle, ze bez szans ;) )


a żeby nie było pustego przebiegu to na dodatek kartka-kopertówka - w złoto-kremowej kolorystyce, z ukochanym embossingiem na gorąco i uwaga - bez cieniowań i postarzeń ;)


piątek, 14 sierpnia 2009

kolejne próby ;)

woreczek nr 2 - z surówki lnianej o bardzo rzadkim splocie ( przeleżała w szafie nie wiem ile lat ;) ) z dodatkiem ukochanej bawełnianej koronki


kolejny debiut - mydełka - wg kursu na Cafeart
- cynamonowo-miodowo-migdałowe. No cóz, do doskonołaści to im brakuje, ale pięknie pachną ;)



i na koniec kartka z elementami "decou" - prosta w formie, nieco nostalgiczna ;)

niedziela, 9 sierpnia 2009

woreczkomania ;)

zauroczona własnoręcznie szytymi przez zdolne dziewczyny z blogów mieszkaniowych woreczkami postanowiłam i ja jakieś stworzyć. Tylko czy ja wspominałam, ze ja maszynowo-szyciowe antytalencie jestem...powstał jeden koślawy woreczek do pokoju Bartka - na skarby przedszkolaka na pewno się przyda ;) Końcowy wygląd woreczka to efekt maskowania wielu błędów i niedociągnięć, ale i tak jestem z niego dumna :) a jak ktoś spyta, to tak miało być ;) Woreczek ściągany gumką, z tyłu zawieszka.

ostrzegam, że to nie koniec woreczkowców - synek jeszcze drugi - czerwony zamówił i len surowy też czeka w kolejce ;)




przy okazji komoda Bartka w nowej kolorystyce doczekała się fotki ;)

czwartek, 6 sierpnia 2009

kwiatowo konkursowo

dziś rano K. obdarował mnie niespodziewanie dużym bukietem różnych kwiatów. Bukiet był spory, róznokolorowy, podzieliłam go na 4 mniejsze, jeden z nich wpasował się idealnie na konkurs u Anne i Alewe i tak przypadkiem zupełnie i ja wezmę w konkursie udział ;) można oddac swój głos wpisując komentarz pod postem. do 9 sierpnia.

p.s. uwielbiam wszelkie polne i polno-podobne kwiatki :)






malutki jeż ;)

Krótkie nóżki,
długi ryjek
ostre kolce
ciało kryją...

z weną u mnie kiepsko, nowego nic nie powstaje, nie wiem, kiedy powstanie - zaległy mini albumik z jesiennego przedstawienia w p-lu. uwielbiam Gizmowe bazy, mam spory zapas , czekają na realizację tylko ;)