niedziela, 22 stycznia 2012

jesienny album

właściwie tylko okładka i do tego nie ma się czym chwalić - zdjęcia sprzed ponad ! 3 lat, a album na zrobienie czekał jakieś 2,5...  i jeszcze nie jest skończony... własciwie to jest zrobiony dopiero w połowie, a zdjęcia okładki wrzucam bardziej dla mobilizacji własnej - może jak pokazany to szybciej skończę :)

Styl jak widać "nie mój", ale fajnie się chlapało, bazę na album dostałam od Beatki - tutaj jej świetna interpretacja. Bardzo lubię taki ekologiczny papier - nie wymaga dużo dodatków - zresztą, jesień była wtedy tak cudna, ze upiększeń nie potrzebuje ;) nieco ćwieków z CraftManii i drobne paseczki Potworkowych papierów. i mase szycia - każde zdjęcie podwojnie obszywane, a zdjęc w albumie jest ... no dużo jest ;)




miłej niedzieli !

4 komentarze:

  1. rzeczywiście, zupełnie coś innego, niż zazwyczaj robisz, ale super obramowanie dla jesieni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie bomba! :) Kończ, kończ i pokazuj całość :))

    OdpowiedzUsuń
  3. mobilizuj się i kończ !, bo początek ładny !

    OdpowiedzUsuń
  4. jak dla mnie zapowiada się suuuper!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde serdeczne słowo-dodaje skrzydeł :)