piątek, 19 czerwca 2009

dziecięce ramki

Dla rodzeństwa - obowiązkowym elementem oprócz imion miały być daty narodzin, waga i wzrst

jedna chłopięca - z autkiem z kursu Agnieszki ( kiedyś juz je robiłam, są świetne ;) ) , w niebiesko-zielonej kolorystyce, z dodatkiem brązu ( embossing), przeszyciem maszynowym ( zdecydowanie za rzadko sięgam po moją maszynę ;) ), z dodatkiem żółci i czerwieni, i z moją nową fascynacją - preparatem szklącym i pękającym .






druga dziewczęca - delikatna, rózowa ! ;), ale roz przyprudzony i powycierany, z mnóstwem kwiateczków, odrobiną brokatu i maszynową falbanką.



10 komentarzy:

  1. ty zdolniacho :) cudne są obydwie, a jak ujawnisz w całości zajawkę z poprzedniego posta to wszyscy z krzeseł pospadają - ja już widziałam w całości i dech w piersi mi zaparło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mnie bardzo spodobała się różowa. A szczególnie to przygaszenie i stonowanie koloru. Jak zawsze Kamilciu zachwyt i pełen szcunek :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta chłopięca jest prześliczna! :]

    OdpowiedzUsuń
  4. ,a na czym zrobić te ramki ?
    Śliczniusie pozdrawiam ;)
    Mama ;)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde serdeczne słowo-dodaje skrzydeł :)