piątek, 11 września 2009

przecierki...



opanowała mnie przecierkowa choroba ;) - za sprawą Ity niezrównanej ;) Na razie ofiarą padły:

1. świecznik, zakupiony na giełdzie za 2 zł - co prawda nie drewniany, a gliniany, ale to nie przeszkoda ;)

przed atakiem przecierek prezentował sie tak:

po :



2.osłonka metalowa, kupiona w Biedronce ponad rok temu, czekała i czekała na przeróbkę - na razie pełni funkcje przechowalni ładowarek do telefonów 9 walające się wszędzie doprowadzały mnie do szału )



3.komódka z Ikei, ciągle mało miejsca na nie... ) długo czekała na skończenie, strasząc do połowy obklejonymi szufladkami ;) przyznam, ze ten delikatny motyw na szufladkach (jedne z moich ulubionych papierów) znakomicie się zgrał z jasnokawowym z przecierkami kolorem reszty.




17 komentarzy:

  1. ta komódka jest po prostu śliczna !

    OdpowiedzUsuń
  2. oj taką komódkę to chciałoby się mieć ;) śliczne przecierki!!

    OdpowiedzUsuń
  3. komódka przepiękna :))
    ale i osłonka na doniczki -rynienka wyszła baaardzo klimatyczna :)) i świecznik tak dużo zyskał :))
    wszystko, ale to wszystko chętnie bym przygarnęła :))

    pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie Ci wyszły te przecierki :) Ita potrafi zainspirować :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Красиво! Очень элегантно.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kamilciu te delikatne kolory są jak balsam dla duszy, ja też zaprzecierkowana ale raczej w mocnych odcieniach... na razie, bo kto wie co człowiekowi do głowy zaraz wpadnie? bardzo mi się Twoje delikatności pododają! Ania

    OdpowiedzUsuń
  7. Komódka prześliczna! Czy ten papier jest do decoupage'u czy scrapów?
    Pzodrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie Ci to wszystko wyszło!
    Komódka jest cudna,taka delikatna.
    Rynienka stylowa,a świecznik nie do poznania!

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. I tak się nadaje nowe i cudowne życie różnym przedmiotom. Mają dusze i charakter. Gratuluję rezultatów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kamilciu - rewelacyjnie Ci wyszły przecierki!!! Najchętniej ukradłabym Ci i osłonkę i świecznik i komódkę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kamilcia ...tak się zapatrzyłam na te Twoje piękności ...tak powoli szczęka zaczęła mi opadać . Osłonka podbiła moje serce i reszta zresztą też!
    Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  12. wygląda to bardzo imponująco ! szczególnie zmienił się na lepsze swiecznik :) ostatnio mam dziki fanatyzm na biały i różowo-pomarańczowy kolor. Upaćkałam nimi już doniczkę, wazon, ramkę, butelkę, pudełeczko i podstawkę. A niech no tylko przyjdą zamówione cacka do spękań (decoupage).. już ja pokażę tej pomalowanej butelce... :D
    Wspaniałe prace, takie delikatne.

    Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Delikatnie i klimatycznie - super!

    OdpowiedzUsuń
  14. ohh śliczne! Komódka z Ikea szczególnie mi się spodobała.. jakoś nie mam jeszcze odwagi spróbować przecierek!

    OdpowiedzUsuń
  15. dziękuję za instrukcje! i jeszcze u Ciebie znalazłam ilustracje do nich :))
    bardzo ładnie wyszło, właśnie o takie delikatne poszarzenie mi chodziło... jak zachce mi się odmiany to na pewno zastosuje się do Twoich rad :)
    a świecznik zmienił się nie do poznania!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. dziękuję dziewczyny :)

    Królewno - papier do scrapów, jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde serdeczne słowo-dodaje skrzydeł :)